Saturday, September 15, 2012

Blue Lagoon Iceland

To byl ostatni dzien. Bylo cudownie i pieknie.



Thursday, September 13, 2012

Somewhere and Anywhere

Wyspa...ocean...plaza...wulkan...lodowiec...skaly...zielen...skala...snieg... cieplo...zimno...wilgoc...pyl...ogien...woda... wodospad...plaszczyzny po horyzont... monotonia...to wszystko i duzo wiecej to Islandia. Tesknie i chce tam wrocic...















Wednesday, September 12, 2012

Cel i jego okreslenie

Idea powstaje w Twojej glowie... zanim sie wyklaruje jest...mglista...odlegla... Potem zaczynasz nad nia pracowac i sie powoli klaruje. Po pewnym czasie staje sie wszystko jasne - faza realizacji... ale... na horyzoncie pojawia sie COS... co jest znowu po prostu idea... gdzie stam w tle... tak bylo z Islandia i teraz?? Tych daleko oddalonych pomyslow jest duzo, ktory z nich sie wyklaruje i stanie sie realny... przejdzie w faze realizacji...


Domki

Ponad 50% mieszkancow Islandii mieszka w domach. Tradycyjna zabudowa to domki z dachami porosnietymi trawa jako naturalna izolacja, ktora utrzymuje cieplo wewnatrz. Juz teraz sie tak nie buduje, ale te domki to wlasnie urok Islandii.

Na Islandii nadal wierzy sie w elfy (alfur), trole (tröll), zjawy (draugar), gnomy (dvergar), wynaturzone zwierzęta (kynjadir), chlopcow gwiazdkowych (Jólasveinat), duchy lotne (loft andar), istoty boskie (godverur) i opiekuncze duchy kraju (landvaettir. Na tak magicznej wyspie, z zoza polarna, wybuchami wulkanow, drzwiami do piekiel, nic dziwnego, ze ta wiara dalej zyje. Elfy sa widoczne tylko dla osob, ktore maja dar jasnowidzenia. Mieszkaja w grotach tworzonych z lawy. Islandczycy buduja tez dla nich domki... niestety tych nie uchwycilam :( ale jeszcze tam wroce. 

Kryzys dopada tez bajki. Wiele domow jest opuszczonych i straszy swoimi szkieletorami. Wszedzie tez wpadalismy na "domki" Boze. Z reguly na odludziu. W miejscach gdzie (jezeli ktos wierzy) jest sie blizej... 

No i najbardziej z oczywistych... Dom swiatla... wyspa... skaly... brzeg... latarnie... 






Tuesday, September 11, 2012

Drogi i bezdroza...

No to jest wlasnie taka ciekawa rzecz... jest jedna droga, taka solidna utwardzona i "pewna" ktora prowadzi wokol Islandii. Reszta to drogi zwirowe a czesto nawet nieutwardzone. Konie byly glownym historycznie transportem na tej wyspie. W roznych opisach mozna wyczytac, ze byly nawet tak wyszkolone, ze znajdowaly brody, aby przechodzic przez rzeki. My ich szukac nie musielismy, byla calkiem dobrze oznaczone. I nawet calkiem dobrze nam szlo ich przekraczanie.
Czesc z ponizszych zdjec juz sie tu pojawila, ale dla pokazania roznorodnosci drog, chce wstawic te zdjecia w tym poscie.












Monday, September 10, 2012

Hekla Vulacano

Goracy wulkan (aktywny) pod zimna pokrywa sniegu... Islandia jest dla mnie krajem kontrastu. Krajem ognia i wody.

Wyspa ta nie jest naturalnie porosnieta drzewami, dlatego tez wiatr jest w stanie rozwinac niesamowite predkosci. Zyje swoim zyciem, wariuje i szaleje, i nikt i nic nie jest w stanie go powstrzymac. To on tam rzadzi i kieruje zyciem na wyspie. Jedynym zwierzeciem, ktore ma tyle temperamentu co wiatr, jest kon... ich tez jest duzo na Islandii. Czesane wiatrem....











Geysir

Pogoda byla paskudna, ale kogo przestraszy mala mzaweczki i delikatny zefirek :))

“If you only walk on sunny days you’ll never reach your destination” 
"Jezeli wedrujesz tylko w sloneczne dni, nigdy nie dojdziesz do celu" 
"Wenn du nur an sonnigen Tagen wanderst, wirst nie ans Ziel kommen" – Paulo Coelho






Kerið Crater