W zeszlym roku bylo pierwsze podejscie. W tym roku jeszcze raz... i co?? Tez odwolali pokazy, a w jedyny dzien, w ktorym mogly sie odbyc musielismy juz jechac. Lalo, wialo, i bylo szaro, ale byl znowu swietny wyjazd w wyjatkowym towarzystwie. W tym roku przyjechalam ze swoim aparacikiem, wiec pierwsze proby na samolotach wstawie tu.
No comments:
Post a Comment