Saturday, November 24, 2012

Glosna ciiiiiisza....

W tym zaganianym swiecie rzadko sie zdarza, ze jestesmy sami, albo kiedy mozemy posluchac prawdziwej ciszy. Ale nawet ta najwieksza cisza ma w sobie tysiace dzwiekow. Dzwiekow, ktore nas przerazaja, ktore nas pocieszaja. Nawet nie wiedzialam, ze wiatr po ciemku brzmi inaczej niz w swietle slonca... :)


Duzo mozemy sie o osobie w takich chwilach nauczyc. Choc nie zawsze moze sie nam spodobac, czego sie dowiedzielismy, to i tak jest to niesamowite przezycie. Zapada ciemnosc, i zostaje sie samym... tak naprawde samym.


A potem nadchodzi dzien. Pierwsze promienie dotykaja szczytow. Chcialoby sie biec aby slonce choc przez chwile musnelo policzek, dlon... Chyba jeszcze nigdy w zyciu tak nie cieszylam sie na widok wschodu slonca...













1 comment:

  1. i w takich chwilach powstają najnpiękniejsze zdjęcia! R E W E L A C J A!!!!
    Ja swoją ciszę usłyszałem śpiąc w namiocie na Toroweap. Polecam

    ReplyDelete